zaplątane nitki
biorę udział
anioły
(1)
bombki
(2)
gwiazdki
(1)
kołyska
(1)
kot
(4)
kulinarnie
(2)
misie
(1)
mysz
(1)
origami
(2)
papierowa wiklina
(9)
płazy i gady
(2)
różności
(5)
serca
(2)
sowa
(2)
szmacianki
(10)
czwartek, 4 lipca 2013
Wieczorową porą uszyłam sowę
Ależ szycie jest wciągające.
Wczoraj coś mnie na sówkę zebrało i.... uszyłam sama, bez pomocy maszyny (której zresztą nie mam) :)
1 komentarz:
Mellanka
4 lipca 2013 23:46
To szyte ręcznie??? A ja myślałam, że to ja mam cierpliwość do robótek ręcznych :)
Podziwiam :)
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
To szyte ręcznie??? A ja myślałam, że to ja mam cierpliwość do robótek ręcznych :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam :)