Miałam smaka. Była okazja - łączone urodziny moich synów. Upiekłam.
Odkryłam przez to w sobie nową pasję - pieczenie tortów i robienie masy. Nie jakaś tam bita śmietana, tylko taka prawdziwa masa: z czekoladą, masłem. Tak, jak pamiętam, że piekła moja babcia (w sumie jeszcze tak piecze) :)
Wyszło meeeeega czekoladowo :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz